BYŁ SOBIE KRÓL… POCZET KRÓLÓW WYBIERANYCH, część 1. WYRÓŻNIONY W III KONKURSIE ŻÓŁTEJ CIŻEMKI NA NAJLEPSZĄ KSIĄŻKĘ DLA DZIECI I MŁODZIEŻY W 2018 ROKU

W czerwcu 2019 roku kapituła cenionej w księgarskim świecie NAGRODY ŻÓŁTEJ CIŻEMKI, za najlepsze (zarówno pod względem tekstowym, jak i ilustracyjnym oraz edytorskim) książki dla dzieci i młodzieży wydane w 2018 r. spośród ponad stu nadesłanych na konkurs pozycji wyróżniła pięć. Miło nam donieść, że w finałowej piątce znalazła się nasza publikacja „Był sobie król… Poczet królów wybieranych, część 1.” Szczególne uznanie jurorów (a zwłaszcza artysty plastyka Marcina Bruchnalskiego) zyskały ilustracje Zuzy Wollny.

A OTO TA OPINIA:
“Był sobie król… Poczet królów wybieralnych, cz. 1 (Mariusz Wollny, Jama, Kraków 2018)
Ilustracje – Zuza Wollny

To bardzo klasyczna, solidna w układzie książka bazująca w warstwie ilustracyjnej na rysowanych z prawdziwą swadą obrazach.
Taki klasyczny rysunek jest umiejętnością czy może raczej darem, który nie często się spotyka. Nawet małe rysowane czarną kreską ilustracje śródtekstowe pokazują tzw. RĘKĘ albo nawet ŁAPĘ – jak czasem nazywa się w języku plastyków umiejętność i łatwość rysunku.
Taką miał Antoni Uniechowski czy Jan Marcin Szancer, Maria Gabryś-Orłowska i ta sprawność zyskuje dzisiaj nowe możliwości dzięki wspaniałemu wyposażeniu współczesnego grafika. Rysunek (wszystko jedno czy wykonany piórkiem czy tabletem) możemy zwielokrotniać, zmieniać kolor linii, również ją kontrować, czyli uzyskiwać efekt jasnej linii na ciemnym tle, nakładać na siebie różne jego fragmenty uzyskując nową, atrakcyjną jakość trudno (bądź; wcale nie) osiągalną metodami klasycznymi.
Dzisiaj już wiemy, że dawne pytanie; czy kolor, czy forma jest ważniejsza? ma jedną odpowiedź – oczywiście obie te cechy są ważne.
Autorka udowadnia, że świetnie posługuje się również paletą – światło i kolor budują te ilustracje, tworząc pełne dramaturgii obrazy i nie schodzą poniżej zadanego wysokiego pułapu.
W książce nie ma ilustracji zajmujących całe strony, robionych „do spadu” (to określenie drukarskie). Wszystkie obrazy, jak te które wystawione są w galerii czy muzeum, mają passe-partout. Takie klasyczne podejście świetnie pasuje do całości. Proszę na koniec spojrzeć na stronę 128, gdzie pędzi husaria – prawda, że nie trzeba nic więcej mówić?

Marcin Bruchnalski, CZŁONEK KAPITUŁY NAGRODY ŻÓŁTEJ CIŻEMKI 2019“

DYMITRIADY - PLAKAT ok

Komentowanie wyłączone